Bez kategorii,  Non classé

dopisek + tego się nie robi kobiecie w 39 tygodniu ciąży

DOPISEK:

Polo, kocurek trafił tydzień temu, w poniedziałek, do lecznicy z urazem łapki. Chcieliśmy by weterynarz spojrzał czy to coś poważnego, czy też spokojnie może biegać. Lekarka stwierdziła, że wszystko w porządku, ale podała leki. We wtorek kot pojechał jeszcze raz do tej lecznicy, bo było gorzej – inna lekarka podała witaminy. W środę rano Pola zawieźliśmy do innego lekarza, innej lecznicy – i tu od razu dostał kroplówki – dwie w środę, dwie w czwartek – jednak w czwartek wieczorem odszedł. Sekcja wykazała, że powodem zejścia kota były leki, które kot dostał w poniedziałek – wychłodziły mu organizm i w środowe kroplówki już nie zadziałały. Zostały zrobione testy na kocie wirusy, dziś rano poznaliśmy też wyniki na wściekliznę – wszystko ujemne.
Nie pałałam rządzą zemsty, ale bardzo bym chciała coś z tym zrobić, by ta lekarka nie przysporzyła nikomu tyle smutku co nam. Bo nam się ciężko pozbierać – może właśnie gdyby chorował, gdyby było coś nie tak. A tu wina człowieka.

————————————————————————————

Sytuacji takich jest wiele od paru dni, ja przytoczę tylko dwie;
– telefon od mamy – „Tacie nie podoba się imię Antonina i prosi byście się jeszcze zastanowili i wybrali coś innego”. Dodam, że na słowo „prosi” był duuży nacisk. Kocham swoich rodziców i wiem, że oni mają taki charakter, ale przegięli. 
– dzisiejsza noc – Grześka tata stwierdził, że Polo pewnie miał wściekliznę, a ugryzł Grześka tydzień temu. Cała noc gdybania itd. Nikt mi, ani weterynarzowi – temu dobremu, który starał się uratować kocura, nie chciał uwierzyć, że to mało prawdopodobne. Durna lekarka zabiła mi kota i ciężko mi z tego wyjść, nie mogli tego załatwić poza mną? Dziś ciało pojechało na badania.
I czy naprawdę ja nie mogę prosić o odrobinę spokoju? Dlaczego się mnie nie oszczędza? Wczoraj wieczorem byłam na takim skraju załamania, że chciałam brać taksówkę i jechać spać do koleżanki. Niech to się skończy, bo ja zdążę oszaleć, czuję się jak swój własny cień

komentarze 23

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.