• Bez kategorii,  Non classé

    postanowienia noworoczne

    Nigdy ich nie robiłam, ale w tym roku ich potrzebuję. Jest wiele spraw, które zostały przeze mnie rozpoczęte, ale brakuje mi tzw. „kopa w tyłek”. Najwyższy czas by pójść dalej. Kolejność przypadkowa. 1. Nauczyć się grać na gitarze. Moje wielkie marzenie, a własną gitarę mam od prawie 4 lat. 2.…

  • Bez kategorii,  Non classé

    z nowym rokiem

    Mamy Nowy Rok i na sam jego początek potrzebuje przysłowiowego kopa w tyłek.Najwyższy czas by wziąć się w garść i pójść do przodu.  Dlatego mam dużą nadzieję, że rano uda mi się zwlec z łóżka i pójść pobiegać

  • Bez kategorii,  Non classé

    wiem, dzisiejsze mądrości

    1. Już wiem, że depresja poporodowa istnieje i może trwać długo. Wiem, że z depresji można wyjść i popaść w poczucie winy, że się tą depresję miało. Teraz to ja się uczę doceniać każdy dzień i nie patrzeć w tył. Jest bardzo ciężko. 2. Wiem, że można zamknąć się w domu i nie dopuszczać do siebie…

  • Bez kategorii,  Non classé

    paranoja z karmieniem

    Jestem zła na samą siebie. Jak to jest? Wiem, co powinnam robić, a jednak dałam sobie wmówić całkiem co innego? Nie zaufałam własnemu instynktowi. Tosia ostatnio przy jedzeniu zaczęła się wiercić. Zawsze odbywało się to w porze popołudniowej do wieczornej. W nocy i rano je bardzo ładnie. Jednak właśnie…

  • Bez kategorii,  Non classé

    kręcimy pornola…

    Sobie mój mąż dziś rano szukał kluczy. A, że szukać to on nie umie, no to zwlekłam się z łóżka, choć położyłam się chwilę wcześniej bo Tosię trzeba było nakarmić, i pomogłam mu te klucze znaleźć. Były w wózku – jakim cudem? No to skoro już wstałam, zrobiłam sobie…

  • Bez kategorii,  Non classé

    my

    W niedzielę Tosia będzie miała miesiąc – jak ten czas leci. Patrząc na to jak się zmienia, jest mi smutno, że to tak szybko idzie, że nie zdążę się nacieszyć jak macha rączkami, a ona drugiego dnia już nimi stara się wszystko złapać. Biedne te rączki takie małe i jeszcze…

  • Bez kategorii,  Non classé

    co u nas

    Żyjemy. Każdego dnia uczymy się siebie. Jednego dnia rozumiemy się lepiej, drugiego trochę gorzej.Dziś mnie zaskoczyła łapiąc rączkami za butelkę – bo dostała herbatkę koperkową.Czasem mam dość i chce mi się płakać, ale patrząc na jej buźkę nie żałuję. Jest małą istotką, która przewraca moje życie do góry…